Każda nakręcona fabuła to jedynie wyobrażenie reżysera.

Istnieją pewne historie, które chcąc nie chcąc nakłaniają nas do refleksji. Słuchając interpretacji teologów i historyków różnych wyznań i kultur na temat Mojżesza, zaciekawienie samej postaci nie opuszczało mnie ani na chwilę w trakcie oglądania najnowszej wersji o jego historii. Nigdy wcześniej nie interpretowałam tego w taki sposób, ale jak to zwykle w życiu bywa, pewne rzeczy dostrzegasz w odpowiednim dla siebie momencie. Nazywam to – podniesieniem kurtyny.

Gdy kontempluję tę historię, nie mogę nie dostrzec głębszego sensu. To nie tylko opowieść o wyzwoleniu spod jarzma egipskiej niewoli, ale również o przemianie, która dokonuje się w ich sercach i umysłach.

Mojżesz, postać pozornie niepozorna, nie był wybrany ze względu na doskonałe umiejętności mówienia czy charyzmę. Był to raczej wybór oparty na wewnętrznej mocy, na predyspozycjach do przywództwa i wierze w Boże plany. Ta historia pokazuje, że prawdziwe przywództwo nie zawsze wymaga perfekcji, ale za to zaufania, pokory i gotowości do działania.

Podróż Izraelitów przez pustynię do Ziemi Obiecanej mogła być znacznie krótsza i prowadzić ich do celu w zaledwie dziesięć dni, jednak Bóg postanowił inaczej. Czy ktokolwiek zadał sobie pytanie – dlaczego?

Ta podróż nie tylko polegała na pokonywaniu fizycznych przeszkód, lecz stanowiła również głębokie duchowe i emocjonalne doświadczenie. Bóg prowadził Izraelitów przez 40 lat, aby nauczyć ich cierpliwości, wytrwałości i wierności. Ten fakt ma fundamentalne znaczenie, gdyż ilustruje, że droga do osiągnięcia celu często bywa pełna wyzwań i trudności przez nasz wewnętrzny opór. Każdy kolejny krok, nawet jeśli wydaje się bolesny lub pozbawiony sensu, odgrywa kluczową rolę w naszym osobistym rozwoju. To właśnie w najtrudniejszych momentach, kiedy czujemy się zagubieni lub zniechęceni, zdobywamy najwięcej wiedzy o sobie samych i naszych relacjach.

Często tracimy pewność siebie, szczególnie gdy porównujemy się z innymi lub otrzymujemy krytyczne opinie. Niemniej jednak, każdy z nas dysponuje wewnętrznym potencjałem, który może przyczynić się do osiągnięcia sukcesu, pod warunkiem, że uwierzymy w siebie i podejmiemy odpowiednie działania.

Teolodzy podkreślają jedną zauważalną tendencję w historii przedstawionej w Biblii – za każdym razem, gdy następowało odrodzenie narodu, kluczowym czynnikiem było pojawienie się motywu wody oraz budowania wytrzymałej konstrukcji schronienia.

Przykłady tego zjawiska są liczne i układają się w spójną narrację. Rozpoczynają się od arki, która uratowała Noego i jego rodzinę przed potopem. Następnie pojawia się kosz wiklinowy, który został utkany przez zdesperowaną matkę i puszczony z nurtem Nilu aby ocalić noworodka przed pewną śmiercią. Tym dzieckiem był późniejszy wielki bohater narodu znany jako Mojżesz. Na końcu, nie sposób nie podkreślić spektakularnego zdarzenia jakim było rozstąpienie się Morza Czerwonego. Nie tylko uratowało to naród izraelski przed zagładą Faraona, ale również umożliwiło dalsze prowadzenie przez nich swojej misji.

Wszystkie te epizody łączą się w spójną całość, ukazującą motyw ratowania i odrodzenia w historii ludzkości.

Analizując te opowieści, nie sposób nie zadać sobie pytania – jakie elementy w moim życiu są stałymi czynnikami, prowadzącymi do znaczących przemian i odrodzenia?

Czy dostrzegasz u siebie te zależności, czy też może nigdy nie poświęciłaś im szczególnej uwagi? Czy jest coś, co trzyma cię na właściwej ścieżce, czy może to tylko kwestia przypadku?

Te refleksje mogą stanowić istotny krok w procesie świadomego samopoznania oraz zrozumienia wpływu określonych motywów na nasze życie.

Szukajcie a znajdziecie.